Komentarze: 2
Ale dzisiaj była jazda. APulinka se spieprzyla z lekcji a ja znatalką nie moglysmy bo probe mialysmy ale ledwie proba sie skonczyla nikt nas w sql nie widzial. Postanowilysmy pojsc do Paulki po koperty bo w pelemele jush nie ma a koniec roku tush tush. Polazysmy wiec a tu paulinka zaginela, ale tak se pomyslalysmy libacja milabyc to idemy. no i poszllymy. Wlazlam w blocicho a w klapkach bylam hehe moje nozki byly bardzo czysciutkie. Winko pilismy i bylo spoko. Normalnie NAtalka nada czadu z Michałkiem. Mielismy kamerke MArcina G. wiec JA APulkA i Rafał postanowilismy zrobic wywiad z wlascicielami lasu w korym przebywalismy heh. Ja za mikrofon mialam dlugopis. A paulinka wykwalifikowana po zawodowce kamerzystka krecila caly ze tak powiem reportarz. RAfal tesh byl reportere, a nasz progam nazywa sie "Rozmowy w krzoku" heh. Wlasciciele lasu to dwa niezidentyfikowane obiekty niezidentyfikowane bo nie chcieli powiedziec swoich imono ale nic. Pytalismy czy to dobshe ze do Unii weszlismy oni tam cos pierdzoelili a my niezly ubaf mielismy. Musze to miec na kompie no mushe. A jutro "Rozmowy w krzoku nad Bałtykiem" heh. Przejbalismy troszku kaski klasowej na koniec roczku ale zrocimy ^^. ygg. A i dzis jedziemy do 220 V i bedzie baaaaaaaaaardzo milo bo uwielbiam tanczyc przy hausiku i klubowej. Dobra narak glodan jestem. APp