Komentarze: 2
jejq ja nie pisalam jeszcze o imprezce piontkowej. To bylo tak: Ja z Paulkom poszlysmy sobie do baru, potem poszlysmy sobie na przystanek i spotkalysmy Pawła K. i poszlismy z powrotem do baru. Potem przybyl Marcin G. z Grzegorzem W. i zaprponowali zebysmy poszly do Marcina na imprezke, a ze nam sie nudzilo to poszlysmy. I przyszedl jeszcze kiszon, nie sorrry, kiszyn i bylo fajnie. Byl konkurs na najladniejszy meski tyleczek, konkurs wygral Gregory. W ogole jazda byla i fajnie nie!!!