Komentarze: 2
Hej wam wszustkim, humor to ja mam nijaki. Ale ujdzie. Wczoraj posprzeczałam sie troche z Marcinem, powiedzialam dusho, ale nie żałuje. Dobrze sie stalo, przynajmniej wyszlo na jaw, jaki on naprawde ma stosunek do mnie. Troche szkoda tego sylwestra, ale i tak moja obecnosc w niczym mu tam nie pomoze, ale wrecz pzreciwnie bede przeszkadzac. Szkoda, bo napalilam sie ale cush, zostane w domq, choc raz, moze nie bedzie ciekawie, ale jakos to bedzie. Jutro jest imprezka z Paulinkami i Marcelką. W sobote jade do Kraka Z Paulką. To tyle pa.....