Najnowsze wpisy, strona 12


lip 11 2004 Normal :)
Komentarze: 1

No dziś dość nudy. Byłam w kosciolku z NAtalkomi jakie jajka sie dzialy, naczy dla mnie dramat!!!! No kurde stoje se stoje i nagle mnie taki zimny pot oblewa, zawroty lowy, nic na oczy nie widze, boli mnie brzuch, raz goroąco raz zimnio, jakbym nie wyszla na pole to bym zemdlala i jak wyszlam to sie uspokoilam i znoffu atak, jak jakis napad. mama mowila ze to z niewyspania to w takim razie poszlam spac zaras po obiedzie  i mi siem polepszylo. A potem poszlam z Paulkom i Natalkom do mojej kuzynki po plyte. I potem zaczelo padac i zosatlysmy u niej troszku, pogralysmy w toon cara i potem poslzysmy. W barze jush chopakooff nie bylo szkoda :(. dzis dzien szczrosci byl bo my zdolne ja paulka i natalka mamy takie dni w miesiacu tzn to jest 11 i 26 kazdego miecha :pNo i posiedzialysmy i co natalia na mnie sok wylala malo wprawdzie. Jutro [ L ] heh. Nie dorzymam slowa o moim obrzydzeniu do [ V ]. Nie powstrzymam sie. Jush nei moge sie doczekac. A potem do kina jedziemy na Shrek`a 2. No wszyscy mowiom ze wypas produkcja :). To cza isc. No to naraska.

camini : :
lip 10 2004 Nic nie wiem
Komentarze: 3

Na samym początku pozdraffiam Michałka ktory jest glownym bohaterem mojej notki.

No i dzis poszlismy na boisko i akurat z sdm`u wracali i przyszli na boicho. Potem szybko poszli sapc bo zmeczeni modleniem :p. Oki i dzisz mi Michał nie pasił jak hu*. Pomyślałam sobie, że źle interpretuje moje notki, ale jednak dobshe. Jush się bałąm ze zle bo ajkby zle to by mogla gupia sytuacja wywinąc sie :P. ale lus. Tylko blagam nie mooff mu nic. Oki i nie martw sie chlopie ja nic tu atkeigo starsznego nie bede pisac aaa i mam nadzije ze nie jestes w ajksi spozob obarzony albo cuś. Heh Ja cie bardzo lubie Michałku jakby co :P. No

A zapomniałąbym mialam specjalnie dla Paulki napsiac cos o niej. Paulko pisze o tobie. Jush coras lepiej jest  z nami :P. No. PAulinko jestes fajna i Natalka teh :P. koniec i .

camini : :
lip 10 2004 I znowu jest źle
Komentarze: 1

I wszystko znoof jest źle. Czemu nigdy nie moze byc pieknie i beztrosko tylko zawsze jakies problemy. Nikoo nie rozumiem. Jedna osoba opowiada i nnym ajkieś neistworzone rzeczy druga udaje przyjaz tzrecia nagle zmienila sie nie do poznania. Co sie dzieje? Nie moge niczego zrozumiec. wSZystko jakoś się popierdzielilo. Wszystko jest do dupy. Jest miźle i czuje się nikomu niepotrzebna. Co mam zobić, kto mi pomozę?? JAk zwykle jestem sama...

camini : :
lip 10 2004 czemu???
Komentarze: 1

Tak sobie teras mysle ze zycie jest takie trudne ale ajkos ludzi eradzom sobie w nim. Zawsze pisallam ze ejst mi zle bo to i to. Nie pomyslalam ze to malostki w calym okrutnym swiecie. Pzreciesh istniejom trudnijsze sytuacje ktore nie som takie o poprostu. Np nikt na co dzien nie pamieta ze ludzie glodujom z enie majom gdzie meiszakc z enie amjom swoich rodzin ze jest im zimno i nie majom zadnej prywatnosci. czemu nie myslimy o tym??? Bo my wolimy sie dolowac naszymi malostkowymi sprawami tak. Tlyko ze dla mnie te malostki to taaaaakie wielkie problemy. Zastanawia mnie tlyko to czemu milosc tak abrdzo boli czemu ona czemu np nie to ze nie mam no nie wiem teras np kasy an bluzke :P no czemu to nie boli bardziej nish milosc. To niesprawiedliwe ze milosc niektorych uszczesliwia a niektorych tak abrdzo rani. Czemu?? Czmeu nie mogre czerpac zn niej radosci nadzieji czemu czerpie z niej tlyko zle samopozucie lzy smutek czemu aj???

camini : :
lip 09 2004 Dziko jakos
Komentarze: 0

Dziś byłyśmy w bazre a potem na boichu i tam spotkalismy Marcina i Daniela i oni opowidali o Grodku i mwoiom ze bylo super nie bylo mnie ale cush nie wiem czy by minie parentsy puscily. Noa le cush. I potem poslzi znami do abru i tam pogalismy posmialismy sie z pana Piotra :P heh No  i potem gadalismy z Qbom tzn on mowil :p jak reke zlamal jak w krynicy byl no nie no lus. Potem kazal siem odprowadzic cffaniak. No jakos mam dziwne wrazenie z ePAulka jush mnie nie lubi ale jej sprawa jakos taka dziwna jest w ogole siem do mnie nie oddzywa. Nie mam pojecia co jest!!!. Trudno atki los.  :(

camini : :